Tellurium Q Blue Diamond przewód głośnikowy
Opis
Tellurium Q Blue Diamond
Tellurium Blue Diamond (wcześniej znany jako Green) to kabel towarzyszący Tellurium Ultra Black i prawdopodobnie jest bardziej odpowiedni dla lekko jasnych systemów, ponieważ mają one bardzo nieznaczny efekt „łagodzenia”. Może to być szczególnie korzystne w przypadku wzmacniaczy klasy D i T. Ten kabel został znacznie ulepszony w stosunku do oryginalnej, dobrze ocenianej wersji z zieloną osłoną. Oryginalny projekt z zielonym płaszczem miał śmiesznie długi czas wygrzewania, zanim pokazał co potrafi. Często jego „niewygrzanie” sprawiało, że brzmienie było tak dalekie od tego, do czego zdolna była wersja w pełni wygrzana, że przypominało to dwa różne kable. Przeprojektowaliśmy kabel, aby zachować jego najwyższą wydajność, ale skrócić czas wygrzania, w wyniku czego jego ogólna wydajność również się poprawiła. Rodzina Blue to ciepłe i wyrozumiałe dla systemów z lekką krawędzią lub dla tych, którzy lubią bardziej płynną, wyluzowaną prezentację.
"Blue Diamond to wyrafinowanie w imponujący sposób odnosiło się do klarowności głosu, projekcji i ciała. Zanik strun i barwy gitary akustycznej doprowadził do świadomości przestrzennej, w tym interakcji z tłumem i perspektyw teatralnych. Jednak naprawdę intrygujące było to, jak działał sprytny top-end… Chodzi o to, że Blue DiamondS uwielbiał te szybkie transjenty i dostarczał je z realizmem i pewną postawą, z tym przewidywanym ostrym „trzaskiem” dostarczonym dość imponująco, równie dobrze z głębokim, artykułowanym basem, z dobrze zdefiniowanymi i wykonanymi barwami i teksturami.
„Śledzenie wątku poszczególnych instrumentów na ścieżce, choć nie jest trudne, dało inny wymiar klarowności i dystansu między każdym graczem w miksie, przechodząc do Blue Diamond. Widmowy rozkwit, zanik i migotanie talerza i kapelusza nabierały większej głębi przestrzennej, podobnie jak rogi wspierające umieszczone dalej w osi z w niektórych miksach. Wokale i overduby pojawiały się z ostrą, przyciętą intonacją w kawałkach takich jak „Godonimada Jira”, a scena dźwiękowa stała się większa wraz ze skalą instrumentów i wokali nabierały bardziej naturalnej wielkości w kontekście informacji 3D dostępnych po umieszczeniu mikrofonu ”