W 1973 roku Ivor Tiefenbrun miał wiele powodów do radości. Właśnie ożenił się z miłością swojego życia i kupił coś, o czym od dawna marzył: najlepszy system hi-fi. Według rodzinnej legendy sprzęt hi-fi był ważniejszy niż meble do domu małżeńskiego. Ale coś było nie tak. Hi-fi było supernowoczesne, ale dla Ivora nie brzmiało tak dobrze, jak hi-fi, którego słuchał w domu swoich rodziców. Będąc inżynierem, próbował zrozumieć, dlaczego. W tamtym czasie wszyscy, którzy znali się na audio, wiedzieli, że kolumny są wszystkim. Kupując większe, lepsze głośniki, masz większy, lepszy dźwięk. Ivor odkrył, że wszyscy się mylili. Poeksperymentował z głośnikami, ale nic nie poprawiło dźwięku, dopóki nie przeniósł gramofonu do innego pomieszczenia, prowadząc z niego kable pod zamkniętymi drzwiami. Muzyka była wyraźniejsza, dokładniejsza, bardziej wciągająca. Lepszy. To była „Eureka” Ivora! Ten moment udowodnił, że dźwięk z głośników jest podawany z powrotem przez gramofon, uszkadzając sygnał źródłowy. To, co Ivor odkrył za pomocą swojego sprzętu hi-fi, było początkiem założenia firmy Linn: im więcej informacji muzycznych uzyskasz ze źródła, tym lepszy dźwięk. Wszelkie utracone informacje muzyczne przepadają na zawsze, bez względu na to, jak dobra jest reszta systemu. Zidentyfikowanie problemu nie wystarczyło Ivorowi. Chciał to rozwiązać. Odpowiedzią Ivora było przemyślenie gramofonu. Jego gramofon wyglądał jak wiele innych gramofonów tamtych czasów, ale to, co robił, było zupełnie inne. Podczas gdy inne gramofony zostały zaprojektowane tylko jako odporne na wstrząsy, Ivor zaprojektował swój gramofon tak, aby był odporny na sprzężenie akustyczne, aby mógł uzyskać jak najwięcej informacji z rowka płyty. Zaczął od zaprojektowania wyjątkowo cichego łożyska środkowego, które jego ojciec pomógł mu jako inżynierowi precyzyjnemu w osiągnięciu niewiarygodnie wysokich standardów, aby zapewnić stałą prędkość bez tarcia. Połączenie nowego łożyska i izolacji akustycznej gramofonu sprawiło, że gramofon wydobył z płyty maksimum informacji. Ivor udowodnił, że jego gramofon może poprawić brzmienie każdego systemu hi-fi. Nazwał go gramofonem transkrypcyjnym Sondek LP12. Ulepszony dźwięk nie był jedyną innowacją. Sondek LP12 został również zaprojektowany w sposób modułowy, dzięki czemu można go było modernizować. Ivor wiedział, że technologia ulegnie poprawie i chciał, aby jego gramofon i ludzie, którzy go kupili, skorzystali z tych ulepszeń w nadchodzących latach. To spowodowało dwie rzeczy. Po pierwsze, przyciągnął do Linna inżynierów, którzy podzielali pasję Ivora do lepszego dźwięku. Po drugie, stworzył niesamowitą lojalność klientów. Dzieje się tak, ponieważ każda osoba, która kupiła Sondek LP12 od 1973 roku, była w stanie w pełni zaktualizować swój produkt do najnowszej specyfikacji. Nie powinno więc dziwić, że w 2016 roku firma What Hi-Fi nazwała Sondek LP12 jednym z najważniejszych produktów ostatnich 40 lat i „prawdopodobnie najpopularniejszym high-endowym gramofonem wszechczasów”. Hi-Fi Choice mówi, że to „najważniejszy komponent hi-fi, jaki kiedykolwiek sprzedawano w Wielkiej Brytanii”. Stereophile nazywa to „klasykiem, rewolucjonistą, obrazoburcą, ocalałym”.
I wciąż znajdujemy sposoby, aby to poprawić.
Nie znaleziono produktów spełniających podane kryteria.